Wejście

Kalisza nie znałem, słyszałem od ludzi,
Że to miasto stare i da się polubić.
Gdy po raz pierwszy tutaj przyjechałem,
Czasu na zwiedzanie zbyt wiele nie miałem.

Razem z mym kompanem siadłszy do taksówki,
Pojechaliśmy bokiem zdalna od starówki.
Samochód czas jakiś sunął Górnośląską,
Minął most na Prośnie jechał w Częstochowską.