Tymczasem wiosną 1927 roku przystąpiono do realizacji zamysłu postawienia pomnika upamiętniającego internowanie w 1917 roku legionistów w Szczypiornie. Materiał do jego budowy postanowiono uzyskać m.in. z rozbiórki pomnika, który znajdował się na placu św. Józefa w Kaliszu. Upamiętniał on zjazd władców Prus i Rosji w tymże mieście, w roku 1813 i 1835. Wzniesiony został w 1841 roku. Dla kaliskiego społeczeństwa był symbolem lat niewoli.
29 kwietnia zdjęto wierzchołek pomnika i kontynuowano dalsze prace, które prowadził oddział saperów 29. pułku Strzelców Kaniowskich pod kierownictwem kapitana Kwiatkowskiego.
1 maja prezydent Mieczysław Szarras zaprosił do siebie grono osób w celu ukonstytuowania się Komitetu Budowy Pomnika Legionistów w Szczypiornie. W zebraniu wzięli udział: prezydent Szarras, Sława Zakrzewska, Knychalska, dr Piestrzyński, Józef Radwan (senior), Zygmunt Gross, dr Alfred Dreszer, płk Górski, prof. Michalski, kom. Kotlarewicz, I. Kindler, inż. Zaborowski, inż. Brokman, prof. Szczeżycki, ref. Korycki, Aleksander Ulrych, Zylber, Kazimierz Scholtz, Janaszewski i Wróblewski, którzy jednogłośnie przystąpili do komitetu. Z kolei Mrowiński, J. Motylewski i Stanisław Orzeł, którzy zostali zaproszeni, nie przybyli ze względów od nich niezależnych, tłumacząc przy najbliższej okazji przyczyny swej nieobecności. Do komitetu postanowiono zaprosić m.in. w charakterze członków honorowych cały szereg osób, które w swoim czasie okazywały pomoc internowanym legionistom. Następnie dokonano wyboru ścisłego komitetu. Powołano także dwie sekcje: techniczną i finansową.
Komitet Budowy Pomnika Legionistów
Do ścisłego komitetu budowy pomnika powołano: prezydenta Szarrasa, starostę Tułeckiego, Sławę Zakrzewską, dr Alfreda Dreszera, prof. Michalskiego, Kazimierza Scholtza oraz jednego członka Związku Legionistów i po jednym przedstawicielu z każdej sekcji z prawem kooptacji.
Do sekcji technicznej wybrano: inż. Brokmana, inż. Laskowskiego, inż. J. Lipskiego. inż. Ignacego Bujnickiego, inż. Alberta Nestrypkego, inż. Zaborowskiego, płka Górskiego, kom. Kotlarewicza, Kazimierza Scholtza.
Do komisji finansowej powołano: Sławę Zakrzewską, Knychalską, Zygmunta Grossa, Aleksandra Ulrycha, Kindlera, Janaszewskiego, J. Motylewskiego i Stanisława Orła. Pierwsze posiedzenia komisji odbyły się 10 maja, a komitetu ścisłego dzień później.
Tymczasem prace nad likwidacją pomnika na placu św. Józefa przebiegały bardzo szybko. 9 maja zdjęto płytę żelazną, na której stał pomnik, po południu rozpoczęto rozbiórkę fundamentu.
22 czerwca „Gazeta Kaliska” informowała na swoich łamach, iż protektorat nad budową pomnika w Szczypiornie objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Ignacy Mościcki. Obiecał on delegacji kaliskiego komitetu w osobach: prezydenta M. Szarrasa, prezesa Rady Miejskiej M. Michalskiego i prezesa Stowarzyszenia Kupców Polskich J. Motylewskiego, iż przybędzie na uroczystość odsłonięcia pomnika. Poinformowano także, iż fundamenty zostały wykonane w żelazobetonie przez firmę I. Prochaska z Poznania i rozpoczęto ustawianie żelaznych części pomnika. Pracę tę powierzono kaliskiej firmie Stefan Zalwert. Z kolei ozdoby i napisy z brązu wykonywali artyści z Warszawy. Następnie pisano: W dniu 26 czerwca, tj. w przyszłą niedzielę, nastąpi uroczyste poświęcenie kamienia węgielnego w rocznicę, gdy przed siedemdziesięciu laty, 25 czerwca 1841 roku, odsłonięto bryłę żelaza z orły carskiemi, na placu św. Józefa, jako symbol przymierza Rosji i Prus.
Zniszczenie pomnika
W czasie II wojny światowej Niemcy wysadzili pomnik. Genowefa Jakubczak, mieszkanka Szczypiorna, wspominała, iż pomimo dokonanego zniszczenia – cudem przetrwał jego fragment, przedstawiający głowę Józefa Piłsudskiego. Wówczas to natychmiast po wybuchu z narażeniem życia zabrał ten element pomnika i ukrył Edmund Słowiński – mieszkaniec Szczypiorna, dawny powstaniec wielkopolski. Niestety, donos na niego w tej sprawie złożył volksdeutsch z tejże miejscowości. Co później się stało ze wspomnianym elementem – nie wiadomo. Najprawdopodobniej uległ zniszczeniu. Metal, z którego był zbudowany pomnik, Niemcy po wybuchu zebrali i wywieźli do huty. Tam go przetopiono. Do dnia dzisiejszego w Szczypiornie znajdują się resztki pomnika w postaci uszkodzonego betonowego cokołu.
przejdź do Literatura legionowa